39 cali, czyli nowy członek ro...

27 lutego 2014 autor:

Mamy telewizor. ER zamontował go w weekend, pod naszą (tj. EFa i moją) nieobecność. EF stanął przed nim z niedowierzaniem. Szybki...

Czytaj dalej

Pępowina nadal mocno trzyma

17 lutego 2014 autor:

Nadszedł ten moment, gdy zdecydowałam się po raz pierwszy zostawić EF samego na noc. Tzn. nie, żeby zupełnie samego – wszak ma...

Czytaj dalej

Rdzewiejemy.

6 lutego 2014 autor:

Na moim „nic nie robieniu”, zyska może przynajmniej mój blog. Jako, że nadal niewiele robię, to sobie myślę. Obmyślam, zamyślam się,...

Czytaj dalej

42 cale jak okno na świat

21 stycznia 2014 autor:

Goszcząc się i moszcząc u Dziadków w pierwszych dniach Nowego Roku, z racji zasiedzenia Dziadziusia przez EFa, mieliśmy trochę czasu....

Czytaj dalej

Lubartów czysta czydzieści czy...

13 lipca 2013 autor:

Oglądam sobotnią noc kabaretową (z Mrągowa) i oglądam, i czekam cierpliwie, aż w końcu nastąpi ten moment, obiektywnie zabawny, w...

Czytaj dalej